Roma
będzie miała galerię…
Mam
dla państwa bardzo dobre wieści. W końcu coś drgnęło w sprawie
naszej Romy Barlineckiej. Najpierw otrzymaliśmy słowne zapewnienie
pana Dariusza Zielińskiego przewodniczącego Rady Miejskiej, że w
budżecie na następny rok znajdą się pieniądze na adaptację jakiegoś
pomieszczenia z przeznaczeniem na galerię. A później w środę 16.07
pan burmistrz Barlinka Zygmunt Siarkiewicz oraz kierownik
Barlineckiego Ośrodka Kultury pani Brygida Liśkiewicz zapewnili Romę,
że w ciągu dwóch lat będzie miała swoją galerię.
Oczywiście te dwa lata to data graniczna. Mamy nadzieję, ze będzie
to dużo szybciej. Pani Brygida podała nawet lokalizację. Będzie to
strych w budynku przy ulicy Leśnej, czyli miejsce gdzie wcześniej
mieścił się Zespół Ekonomiczno Administracyjny Szkół. Jednocześnie
na okres przejściowy Roma ma otrzymać pomieszczenie w „Panoramie”.
Cieszymy się bardzo, że w końcu nasze władze dojrzały i nie
traktują już Romy jako osoby prywatnej (cytat z dziennika „Gazeta
Lubuska”). Wierzymy też, że powyższe obietnice zostaną zrealizowane.
Będziemy przez cały czas trzymali rękę na pulsie i nieustannie
przypominali władzom o ich zapewnieniach. Sama Roma jest bardzo
zadowolona. Skończy się jej tułaczka, a co najważniejsze nie będzie
już się musiała martwić gdzie umieści swoje zbiory. Dotychczas
trzymała je w Sali Towarzystwa Miłośników Barlinka. Ale TMB nie jest
już w stanie jej nadal pomagać. Oczywiście nie dlatego, że nie
chcemy. Powód jest prosty, nie będziemy mieli takich możliwości. To
o czym pisałem w poprzednim numerze, o konieczności rezygnacji z
sali przy ulicy Sądowej powoli staje się faktem. Jesteśmy zmuszeni
opuścić to pomieszczenie pomimo tego, że od wielu lat jest ono
nierozerwalnie związane z TMB. Dla wielu zwłaszcza starszych
członków naszego towarzystwa jest to decyzja niezwykle trudna.
Niestety wszelkie próby ratowania tego pomieszczenia zawiodły.
Do
dzisiaj nie wiemy komu to zawdzięczamy. Pan burmistrz twierdzi, ze
drakońskie stawki opłat ustaliła Rada Miejska. Kiedy jednak pytam o
to radnych tej i poprzedniej kadencji, nic na ten temat nie wiedzą.
Pozostaje więc tylko podzielić zdziwienie pani Agaty Foltyn z Radia
Szczecin, która podczas rozmowy z nami dowiedziała się o naszych
kłopotach i nie mogła zrozumieć, jak Towarzystwo, które tyle robi
dla miasta może być traktowane w ten sposób.
Andrzej Rudnicki
|