Co w trawie piszczy...
I
nagle przyszedł sierpień, miesiąc wyczekiwany przez wszystkie osoby
zainteresowane działaniami teatralnymi. W naszym miasteczku po raz
XVI odbędzie się kolejne Barlineckie Lato Teatralne. W tym roku
jakże skrócone i okrojone, kosztem warsztatów, wieczorków i nocnych
biesiad. Co roku BLT trwało około jednego tygodnia, w tym wspaniałym
jubileuszowym roku dla naszego miasta, które obchodzi 730 – lecie
zostało skrócone do weekendu. Mam tylko nadzieję, że to jednorazowe
skrócenie tak doniosłej i sławnej imprezy. Gdy BLT trwało tydzień
mogliśmy swobodnie uczestniczyć w warsztatach, które odbywały się
codziennie rano, a przy tak szybkim tempie, skumulowanej imprezy na
warsztaty nie będzie czasu. Często mieliśmy okazję wspólnie ze
wszystkimi uczestnikami BLT przygotowywać w ciągu tego tygodnia
spektakl, który był wymyślany przez nas i przy pomocy instruktora np.
Kasi, realizowany i pokazywany na zakończenie imprezy. Takie
działania łączyły bardzo ludzi i sprawiały, że człowiek czuł się
częścią tego małego teatralnego świata.
Wspólne biesiady wspomagane bongosami i gitarami sprawiały, iż
młodzież i pozostali mieszkańcy Barlinka, którzy chcieli dołączyć
się do zabawy mogli miło spędzić czas. I nikt mimo nocnych imprez
nie „migał się” przed porannym wstawaniem i czynnym uczestniczeniu w
zajęciach.
Na
nasze BLT zjeżdżali się ludzie z całej Polski, jedni aby zobaczyć
spektakle, drudzy aby znów poczuć atmosferę „teatru”. W tym roku
większość z nich nie zawita do Barlinka, bo przejechać pół Polski
aby być uczestnikiem weekendowej imprezie – to się nie opłaca.
Mam
nadzieję, że to jest tylko jednorazowa wpadka i za rok wszystko
wróci do swej naturalnej formy. Bo zepsuć imprezę na reputację, na
którą niektórzy pracowali XVI lat, jest bardzo łatwo, ale odbudować
ją szalenie trudno. Nie zamieniajmy BLT w standardową trzydniówkę,
która odbywa się niemal w każdym mieście, zachowajmy jej
nienaruszoną formę. Nie róbmy z niej kiczu i gwiazdorstwa, bo
gwiazdy przyjeżdżające do Barlinka ze spektaklem mają być tylko
dodatkiem do BLT a nie jego najważniejszym elementem.
ulf
|