Naprawdę Radosna Szkoła w
Barlinku
W
piątek 17. września w Szkole Podstawowej nr 1 im. T. Kościuszki
dokonano uroczystego otwarcia dwóch sal Radosnej Szkoły. Na
uroczystość przybyły władze miejskie, prasa i zaproszeni goście.
Pani dyrektor Danuta Tomiałojć wraz z Przewodniczącym Rady Miasta p.
Dariuszem Zielińskim przecięli wstęgę, pan Burmistrz wygłosił
przemowę, a Ks. Dziekan Kan. Bronisław Lose poświęcił nowe sale i
zabawki. Były również występy sześciolatków - tańce pod kierunkiem
animatorek, p.p. Katarzyny Stanisławskiej i Karoliny Gęsiarz, scenka
kabaretowa uczniów klasy szóstej pod kierownictwem p. Anny Gągało
oraz dynamiczny pokaz tańca zespołu „Feeling” p. Kamila Fabicha.

Zacznijmy jednak od początku, czyli może od krótkiego wyjaśnienia,
czym jest program Radosna Szkoła. Na stronie Ministerstwa Edukacji
znalazłem informację, że „(…) zakłada [ów program] wspieranie
organów prowadzących publiczne i niepubliczne szkoły podstawowe oraz
ogólnokształcące szkoły muzyczne I stopnia w tworzeniu odpowiednich
warunków do aktywności ruchowej najmłodszych uczniów, w kontekście
obniżenia wieku rozpoczynania obowiązku szkolnego”.
W
rozporządzeniu Rady Ministrów oraz w uchwale Rady Ministrów w
sprawie rządowego programu wspierania w latach 2009-2014 organów
prowadzących w zapewnieniu bezpiecznych warunków nauki, wychowania i
opieki w klasach I-III szkół podstawowych i ogólnokształcących szkół
muzycznych I stopnia znajdują się szczegółowe założenia programu.
Oznacza to w istocie, że w ramach programu „Radosna szkoła” organy
prowadzące szkoły podstawowe otrzymują m.in. wsparcie finansowe na
pomoce dydaktyczne do miejsc zabaw w szkole. Ich zadaniem jest
zapewnienie możliwości organizacji zabaw ruchowych, zgodnie z
naturalnymi potrzebami rozwojowymi dzieci, związanymi z dużą
aktywnością fizyczną.
Miejsca zabaw powinny być wyposażone w przyrządy pozwalające na
zaspokojenie przez dziecko potrzeby ruchu, i obejmować w
szczególności duże, miękkie klocki, miękkie piłki w różnych kolorach
i wielkościach, materace do zabaw, tory przeszkód, elementy lub
zestawy umożliwiające pokonywanie wysokości, a zarazem usprawniające
koordynację wzrokowo – ruchową. Powinny też być wyposażone w sprzęt
spełniający funkcje edukacyjne i usprawniający małą motorykę
(układanki czy kąciki tematyczne, zachęcające dzieci do zabaw i
zajęć z rówieśnikami).
Natomiast po intensywnym ruchu i zabawie każde dziecko powinno mieć
możliwość wyciszenia, relaksu
czy
indywidualnej pracy. Służyć temu powinien obszar sali, w którym
znajdą się urządzenia pozwalające na rozwijanie uzdolnień i
zainteresowań (np. plastycznych, konstrukcyjnych), ale jednocześnie
umożliwiające odpoczynek i wyciszenie w dogodnej pozycji (materace,
pufy).
To
tyle, jeżeli chodzi o teorię, a jak jest w praktyce? I tu,
czytelnikowi przyzwyczajonemu, że polska rzeczywistość jest zawsze
daleko w tyle za teorią, już zaczyna się włos na głowie jeżyć.
Wszyscy wiedzą, co będzie dalej, tak?
Otóż
nie! W tym wypadku efekty działania MEN-u, organu zarządzającego
(czytaj: burmistrz i Rada Miasta), a przede wszystkim dyrektora
Szkoły Podstawowej nr 1 w Barlinku, p. D. Tomiałojć, która
zdecydowała o przystąpieniu do projektu, są olśniewające.
Nowa,
piękna sala rekreacyjna dla najmłodszych uczniów na parterze szkoły
kusi cudownymi, miękkimi piłkami, klockami, pufami i poduchami. Przy
ścianach znajdują się szafki dla dzieci. W koło pełno nowiutkich
zabawek, trampolin, skakanek i innego sprzętu. Dowiedziałem się, że
przez całe wakacje p. dyrektor Jedynki szukała sprzętu po
przystępnych cenach i w przyzwoitej jakości w całej Polsce. Na
ścianach feeria barw i bajkowych postaci. To efekt blisko
miesięcznej pracy plastyczki p. Anny Stefańskiej. Dodajmy do tego
wszystkiego dzieci - szczęśliwe, podekscytowane, z jednym jedynym
problemem widocznym na twarzach: „Ojej, wszystkim na raz nie da rady
się bawić!”, dodajmy nauczycielki, które wreszcie mają wszystko, co
potrzebne do prowadzenia zajęć na miarę XXI wieku i już prawie,
prawie dałem Państwu obraz Radosnej Szkoły w SP nr 1.
Prawie, ale nie do końca. W Szkole nr 1 jest jeszcze jedna sala
wyposażona przez Radosną Szkołę, służy ona do zajęć korekcyjnych i
usprawniających dzieci. Jest równie bogato wyposażona, a ściany
dekorowały w niej panie plastyczki z Panoramy.
Czyli
wszystkie założenia programu zostały zrealizowane: uczniowie mają tu
okazję do zaspokojenia zarówno potrzeby ruchu, jak i możliwość
relaksu.
Jednym
słowem inwestycja naprawdę trafiona w przysłowiową dziesiątkę. W
trakcie uroczystości dowiedziałem się również, że Szkoła Podstawowa
nr 4 i Szkoła Podstawowa w Mostkowie również przystąpiły do programu
i są w trakcie inwestycji. Powodzenia!
Mam
jedną myśl na koniec. Mimo ustawicznego braku pieniędzy na oświatę,
jednak coś się u nas zmienia i to na lepsze. Na szczęście!
Andrzej Rudnicki
|