III Europejska Noc Muzeów
Dziedzice-urocza wieś słynąca wieloma walorami, historią i jakże
aktywną społecznością. Tu po dawnej szkole, ufundowanej przed laty
przez ocalałych po wojnie oficerów, mieści się filia Muzeum
Regionalnego z Barlinka. Na okoliczność III ENM przygotowane zostały
ciekawe wystawy. Główna to ekspozycja o wojskowości. Znajdują się tu
m. In. wojenne znaczki pocztowe i listy żołnierskie; dawna prasa,
np. „Goniec Wieczorny”, „Kurier Polski”, „Głos Polski”. Znajdziemy
tu migawki z życia więziennego; mundur przedwojennego oficera
(pozyskany za pieniądze unijne z projektu). Amunicja, broń. Drugie
urocze pomieszczenie to izba szkolna, wzbogacona ostatnio o
podręczniki i dawne wydania książek. Mundurki harcerskie i fartuszki
uczniowskie z dederonu. Panuje w tej izbie słodki nastrój naszego
dzieciństwa. Stała, i jakże ciekawą jest wystawa sprzętów i
przedmiotów wiejskich; a alkowa w chałupie…Niewątpliwie czymś bardzo
cennym jest świeży nabytek, którym są krosna tkackie(pozyskane za
pieniądze z projektu unijnego z Lubelszczyzny).

Służyć
mają nauczaniu tkactwa chałupniczego i warsztatom praktycznym. Ta
umiejętność, jak widać, w Dziedzicach nie zaginie. Osobliwością
wśród eksponatów jest niewątpliwie kapa z żydowskiej tkalni z Łodzi
z 1905 r. Jakże piękna. Działalność tej placówki predysponuje ją do
rangi samodzielnego muzeum na wsi, bo rozrasta się ona, rozwija i
prowadzi szeroko zakrojoną działalność. I tak w przygotowaniu jest
cela więzienna; odnawiany jest Pomnik Poległych na miejscowym
cmentarzu, który w październiku zostanie poświęcony w obecności
żyjących jeszcze Wolendberczyków. Mają oni właśnie wtedy swój zjazd
w Dobiegniewie i przyjadą także do Dziedzic. Tu i gospodarczo
zmienia się, bo wymieniane zostały okna, świetnie działa ogrzewanie.
Robi się nową kuchnię. W budynku działa przedszkole. W Sali (dużej)
Spotkań odbywają się wszystkie środowiskowe uroczystości i zebrania,
a nawet zgromadzenia. Temu wszystkiemu przewodzi szefowa
Stowarzyszenia Miłośników Dziedzic (w randze prezesa) Grażyna
Leszkiewicz, od której dowiedzieliśmy się, że mają teraz za unijne
środki: nagłośnienie Sali, laptop, rzutnik i ekran. Widać, że
prężnie działa grupa liderska, dla której pełne podziwu słowa
uznania.
Powracając do 15 maja, więc na początek wieczoru wystąpił chór Rysia
Bernackiego „Retro”-oddany przyjaciel Dziedzic. Jakże mocno wzrósł
poziom śpiewu, więc pięknie brzmiał repertuar ludowo-patriotyczny
zespołu. Brawo, brawo!

Jeśli
ktoś nie wie, to pragnę dodać, że Dziedzice słyną z gościnności, a
miejscowe gospodynie robią smakowite pierogi i pieką pyszne ciasta.
Że nie wspomnę o smalcu do chleba i ogórkach. Dzisiaj, tak jak
zawsze. Stowarzyszenie zaprasza w swe progi na zgłębianie historii i
współczesności Dziedzic.
P. S.
Uroczystość miała charakter kameralny; nie było żadnych oficjeli.
TMB reprezentowała Jadzia Drwięga, a EB Andrzej Ligenza i ja autorka
tego tekstu i entuzjastka Dziedzic.
Urszula Berlińska
|