40 lat TMB
fakty, wspomnienia, refleksje…
Przed
Barlineckim Latem Teatralnym 2005 przyszli do nas młodzi ludzie
zaangażowani w teatralne działania, z prośbą o pomoc w utrzymaniu
Międzynarodowego Obozu Wolontariackiego działającego w czasie i na
rzecz B. L. T. Poparliśmy ich i objęliśmy wolontariuszy patronatem.
Zabiegaliśmy o sponsorów dla tej idei uważając, że są oni ważnym
elementem tego przedsięwzięcia. Wspólnie z CiT zorganizowaliśmy dla
nich autokarowe wycieczki, aby mogli poznać nasz region. I tak
wspólnie zwiedziliśmy rezerwat Cisy Rokickie, Ośrodek Edukacji
Ekologicznej w Kliniskach, Woliński Park Narodowy, a także
Trzcińsko, Chojnę, Boleszkowice...

Objęliśmy patronatem medialnym realizowany przez Klub Seniora
program „Stop dyskryminacji osób starszych”. Taką rubrykę redagowała
w naszej gazecie Katarzyna Bartnicka.
Jak w
każdym roku, uczestniczyliśmy w Inauguracji Roku Kulturalnego
przygotowanej przez B. O. K. W roku 2005 mocnym akcentem było
30lecie Pracowni Ceramiki Unikatowej, która odegrała niebagatelną
rolę w tradycji i kulturze barlineckiej.
Podjęliśmy działania zapobiegające planowanej przez Urząd Miasta
rozbiórce budynku przy ul. Paderewskiego 8. Przeprowadziliśmy
ekspertyzy, wysłaliśmy pisma do U. M., Rady Miasta, architektów i
Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Uważaliśmy, że tam
powinna mieć miejsce biblioteka z salą spotkań, czytelnią i klubem
intelektualistów. Pomysłów na historyczny obiekt było wiele w
sytuacji braku miejsca w naszym mieście chociażby dla stowarzyszeń.
W
listopadzie 2005 minęło 15 lat wydawania „Echa Barlinka”. Kazimierz
Hoffmann- inicjator i założyciel gazety, opracował krótką historię
powstania pisma, którą opublikowaliśmy w gazecie na 4 stronicowej
wkładce, p. t. „Jubileuszowe wspominki czyli o tym, jak rodziło się
„Echo Barlinka”. W naszej siedzibie przygotowaliśmy z tej okazji
wystawę „15 lat Echa Barlinka”, pokazując między innymi pierwsze
matryce metalowe i klisze, bo technika była na początku lat 90
zupełnie inna i bardziej skomplikowana. Redakcję odwiedziły grupy
młodzieży, by zapoznać się z historią i procesem powstawania gazety.
Wieczór jubileuszowy odbył się w OPS-ie, a wśród zaproszonych gości
byli również drukarze z Połczyna.

Propagujemy do dziś plebiscyt na najpopularniejszego sportowca
Barlinka i drukujemy kupony konkursowe.
Patronujemy nadal konkursowi Szopek Bożonarodzeniowych.
Rok
tradycyjnie zakończyliśmy wieczorem wigilijnym.
W 2006
roku większość spotkań zarządu skupiała się na sprawach formalnych,
administracyjno-gospodarczych i finansowych. Nowym redaktorem
naczelnym naszej gazety został Mariusz Szura, a Urszula Filipińska
początkowo pracowała w redakcji jako wolontariuszka, potem na etacie
sekretarza redakcji. Staraliśmy się o obniżenie lub dopłatę do
czynszu za naszą siedzibę, który wzrastał. Piszemy pisma do
Burmistrza i Rady Miasta, bez pozytywnego skutku.
Rok
2006 to też jubileusz jakże ważnego dla kultury miasta Teatru Poezji
„Wiatrak”, obchodzącego 25 urodziny. Jako patron medialny jubileuszu
i sympatycy „Wiatraka” drukowaliśmy cykl artykułów przypominając
historię tego teatru, jego osiągnięcia, poczynania, najważniejsze
spektakle, wywiad z Elżbietą Chudzik - wielokrotnie wyróżnioną
instruktorką zespołu, inicjatorką i organizatorką Barlineckiego Lata
Teatralnego. Zarówno instruktorka jak i niektórzy aktorzy są
członkami TMB.
W
marcu braliśmy udział w benefisie „Wiatraków”, połączonym z
Międzynarodowym Dniem Teatru.
W
ramach prac na rzecz ochrony środowiska, nasi członkowie wspólnie z
miejscowym ornitologiem Piotrem Adamiokiem, wykonali i zawiesili w
naszych lasach kilkadziesiąt domków lęgowych dla ptaków.
W
kwietniu na Konferencji Organizacji Pozarządowych Gminy Barlinek
wybrano 9osobową radę, w skład której wszedł nasz prezes Andrzej
Potyra.
W
czasie majówki braliśmy udział w rajdzie do Młyna-Papierni, gdzie
„Wiatrak” zaprezentował widowisko z udziałem Królowej Puszczy
Barlineckiej, Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Dziedzictwa
„Młyn – Papiernia” Małgorzata Cykalewicz opowiadała o działalności
stowarzyszenia; historię młyna opowiedział Kazimierz Hoffmann, a ja
młyńskie legendy. Było też zwiedzanie młyna, poczęstunek, ognisko...
Grupa
członków zorganizowała wyjazd (prywatnymi samochodami) do Wrocławia
na poplenerową wystawę („Barlinek-piękno ukryte”)gdzie wśród innych
autorów, eksponowane były prace Bożeny Kuleszy - Mazurek (ceramika)
i moje malarstwo. Opowiadałam też o historii barlineckich
plenerów(które w latach sześćdziesiątych zapoczątkowało TMB).
W
czerwcu odbyły się w plenerze warsztaty malarskie młodzieży z
Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, które zorganizowała nauczycielka
Agnieszka Komorowska, a ja prowadziłam. Pomagała nam Jadwiga
Drwięga. Powstałe obrazy inspirowane barlineckimi legendami
przeznaczone były na aukcję na rzecz młodzieży uzdolnionej, a
będącej w trudnej sytuacji(stypendia).
Wojewódzki Konserwator Zabytków przyznał Towarzystwu Miłośników
Barlinka status „Społecznego Opiekuna Zabytków”. Jesteśmy pierwszą w
mieście organizacją z takim dokumentem. Wkrótce pojechaliśmy do
Parzeńska gdzie zwiedziliśmy stary cmentarz, którym zaopiekowali się
mieszkańcy wsi. Na bieżąco śledzimy też losy „Pałacyku Cebulowego” i
rozmawialiśmy z nowym jego właścicielem. Aby poznać miejsca godne
uwagi organizowaliśmy wyjazdy grupy członków zainteresowanych
zabytkami np. do Niepołcka, gdzie interesował nas popadający w ruinę
300letni pałac z resztkami parku i potężnymi platanami, ciekawa
zabudowa wsi, głaz upamiętniający bohaterów wojny, miejsce gdzie
znajdował się kościół z mumią kapitana Josepha von Frankenberga i
charakterystyczny krzyż, których już nie ma. Wiedzę o ginącej
spuściźnie kulturowej przekazywał nam członek zarządu Kazimierz
Hoffmann. W późniejszym terminie podobną wyprawę zorganizowaliśmy do
Żydowa.
Spotykałam się z dziećmi i instruktorami ze Szczecińskiego Pałacu
Młodzieży, przebywającymi na plenerze w gospodarstwie
agroturystycznym „Bogdanowo” w Łubiance. Warsztaty zakończyły się
wystawą i opowieściami przy ognisku.
Odwiedził nas Bogdan Różewicz mieszkający od r.1978 w Nowym Jorku,
urodzony i uczęszczający do szkół w Barlinku. Zachował polskie
obywatelstwo i udziela się dla Polonii Amerykańskiej. Złożył
deklarację członkowską do TMB, obiecując odszukać w Nowym Jorku grób
Emanuela Laskera i przesłać nam zdjęcia. Udaje się to po długim
czasie i wielu perypetiach, które opisuje nam w listach. Listy są
długie, piękne, pełne poetyckich opisów i nostalgii.(Warto ich
fragmenty przeczytać w „Echu Barlinka”-luty2007).
c.d.n.
Romana Kaszczyc
|