Dni otwarte w Caparo Bomet

10 września odbyły się pierwsze Dni Otwarte w firmie Caparo Bomet.

Na wszystkich przybyłych gości czekał specjalnie rozstawiony namiot, a nim atrakcja dnia i chluba firmy samochód CAPARO T1 – samochód o największym przyśpieszeniu na świecie spośród pojazdów dopuszczonych do ruchu na drogach publicznych. Pojazd jest wykonany z ultralekkich materiałów i podzespołów, których 90% produkowanych jest w firmach należących do holdingu. Pozwolę sobie w tym miejscu przytoczyć kilka danych technicznych. Samochód może przyspieszać od 0 do 96 km/h w 2,5 s, a do 160 km/h w 5 s. Caparo T1 ma nie tylko piekielne przyśpieszenie, ale do zatrzymania z 160 km/h wystarcza mu 3,5 s. Wynik prędkości w granicach 300 km/h jest bardzo dobry.

Samochód jest dziełem Bena Scotta-Geddesa i Grahama Halsteada, do których dołączył Gordon Murray. Twórcy Caparo T1 są nie tylko byłymi konstruktorami Formuły 1, ale pracowali także nad supersportowymi modelami McLaren F1 i Mercedes-Benz SLR McLaren. Po roku testów i strojenia Caparo T1 opublikowano oficjalne dane techniczne. Za dwumiejscowym kokpitem zamontowano wolnossący 8-cylindrowy silnik o pojemności 3,5 l. Jednostka oferuje moc 425 kW (575 KM) przy 10 500 obr./min i moment obrotowy 420 Nm przy 9000 obr./min, co przy masie zaledwie 550 kg oznacza moc właściwą 1045 koni na tonę.

Konstrukcja samochodu podobna jest do bolidów F1, tak więc silnik zamontowano w nadwoziu niosącym, które tworzy węglowo-aluminiowy monokok. Moc 8-cylindrowego silnika przenoszona jest na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej sekwencyjnej skrzyni biegów i dyferencjału ze zwiększonym tarciem. Również przednia i tylna oś nie zaprzeczą, że są dziełem konstruktorów Formuły 1. Układ hamulcowy tworzą stalowe tarcze o średnicy 355 mm na wszystkich kołach z 6-tłoczkowymi zaciskami z przodu i 4-tłoczkowymi z tyłu. Bezpieczeństwo załogi zapewnia konstrukcja podobna do bolidu F1 z sztywnym przedziałem dla kierowcy i pasażera, wzmocnionym usztywnioną stalą i strefami zgniotu w kompozytowym przedzie. Fotele otrzymały 6-punktowe pasy bezpieczeństwa kompatybilne z systemem HANS chroniącym kręgi szyjne. W razie pożaru zadziała system gaśniczy. Oczywiście samochód, który jest bolidem Formuły 1 zalegalizowanym do eksploatacji na zwykłych drogach, nie jest tani. Cenę podstawową Caparo T1 ustalono na poziomie 190 tys. funtów.

Część oficjalna rozpoczęła się około godz. 11.30, głos zabrali Jarosław Kłopotek – prezes zarządu Caparo Forging BOMET, w dalszej kolejności wypowiadali się Chris Hammond – dyrektor zarządzający Caparo Forging Europe. Powitali oni gości i wznieśli symboliczny toast za firmę i wszelkie zmiany jakie w niej nastąpiły. Podziękowali wszystkim klientom, partnerom, władzy samorządowej za wsparcie.

Następnie głos zabrał dyrektor i współwłaściciel grupy Caparo Pan Angad Paul, który zaprezentował samochód CAPARO T1 jako próbkę ambicji, możliwości i determinacji we wszystkim, co robi grupa Caparo i nazwał go „kawałkiem szaleństwa”.

Po oficjalnych powitaniach i przemowach wszyscy goście mieli okazję zwiedzić zakład. Trasa prowadziła przez Kuźnię, Centralną Krajalnię, Oczyszczalnię, Hartownię, Narzędziownię, Armaturę, Spawalnię i Magazyn Wyrobów Gotowych.  W czasie wędrówki można było podziwiać nowe maszyny,  porozmawiać o szczegółach technicznych produktów, maszyn itp.

Po długiej wycieczce wszystkich gości zaproszono na lunch.

Po godzinie 17.00 rozpoczęło się spotkanie dla pracowników i ich rodzin, którzy również świętowali  przy grillu, muzyce i występach.

                                                                                                    ulf
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka