70. rocznica wybuchu II wojny
światowej w Barlinku
Konflikt zbrojny, który wybuchł w wyniku ataku III Rzeszy, i
podporządkowanej jej Słowacji, a 17 dni później także Związku
Sowieckiego na Polskę, w jakiś sposób dotyczy każdego z nas. Nasze
rodziny były świadkami, a bardzo często także ofiarami, wydarzeń i
zbrodni dokonywanych podczas II wojny światowej. Nie można także
zapomnieć, że gdyby nie rozmowy aliantów ze Stalinem w Teheranie,
Jałcie i Poczdamie, Barlinek nie należałby do Polski. Ceną za naszą
obecność na tzw. Ziemiach Zachodnich i Północnych, zwanych również
dawniej Ziemiami Odzyskanymi (lub też „Wyzyskanymi”), była utrata
Kresów Wschodnich.

Aby
przypomnieć sobie o tych wydarzeniach nie trzeba było uczestniczyć w
centralnych uroczystościach odbywających się, jak co roku, na
Westerplatte w Gdańsku. 1 sierpnia 2009 r. władze naszego miasta
zorganizowały obchody 70. rocznicy wybuchu wojny. Przebiegiem
uroczystości kierowała Lidia Kulczycka-Perske, dyrektor Publicznego
Gimnazjum Nr 1 im. Bohaterów Westerplatte w Barlinku. Czynny udział
w ich przygotowaniu, oprócz nauczycieli i uczniów PG 1 w Barlinku,
miał także Urząd Miejski w Barlinku, Miejskie Przedsiębiorstwo
Gospodarki Komunalnej, Barlinecki Ośrodek Kultury „Panorama”,
Komisariat Policji w Barlinku oraz 23. Barlinecka Drużyna Harcerska
„Leśni”.

O
godz. 1100 zgromadzeni na Rynku uczniowie, nauczyciele, mieszkańcy i
inni biorący udział w obchodach, usłyszeli syreny przypominające o
wielu alarmach lotniczych, które miały miejsce 70 lat wcześniej.
Następnie odegrany został hymn państwowy, burmistrz wygłosił
okolicznościowe przemówienie, odbył się apel poległych
upamiętniający przede wszystkim tych, którzy czynnie bronili naszej
Ojczyzny w czasie II wojny światowej i kampanii wrześniowej. Pluton
honorowy z 2. Pułku Artylerii Legionów im. Władysława IV z Choszczna
oddał salwę honorową, a potem rozpoczęto formowanie szyku marszowego
w kierunku Publicznego Gimnazjum Nr 1 przy ul. Leśnej.
Żołnierze, barlineccy policjanci, poczty sztandarowe oraz uczniowie
szkół barlineckich przeszli pod eskortą Policji oraz Ochotniczej
Straży Pożarnej na plac przed szkołą, gdzie miała miejsce druga
część uroczystości. Przemawiał Roman Kowalewski, prezes
barlineckiego koła Związku Kombatantów i Byłych Więźniów
Politycznych RP, który następnie wypuścił także gołębie, jako symbol
pokoju, a ks. Andrzej Miś z parafii pw. św. Bonifacego poprosił o
chwilę zadumy oraz poprowadził modlitwę w intencji pokoju na całym
świecie. Potem przybyłe delegacje złożyły kwiaty pod tablicą
upamiętniającą bohaterskich obrońców Westerplatte. Burmistrz złożył
także specjalne podziękowanie dla jedynego żyjącego jeszcze w naszej
gminie uczestnika kampanii wrześniowej. Spotkanie uświetniły
recytowane i śpiewane utwory poświęcone patronowi szkoły.

Przez
cały czas, do 13:30 na Rynku wojsko prezentowało swój sprzęt, w tym
cieszącą się dużym zainteresowaniem wyrzutnię rakiet BM-21. Stoisko
wystawiła także filia Muzeum Regionalnego w Dziedzicach, gdzie
przechowuje się pamiątki związane z okresem II wojny światowej.
Jednak chyba najwięcej osób odwiedziło namiot, gdzie 23. Barlinecka
Drużyna Harcerska „Leśni” wydawała ufundowaną przez nasz barlinecki
samorząd grochówkę pochodzącą z kuchni 2. Pułku z Choszczna.
Oprócz
tego, przedstawiciele Urzędu Miejskiego oraz Związku Kombatantów
zapalili znicze przy Pomniku Woldenberczyków, jeńców oflagu w
Dobiegniewie, uczestników kampanii wrześniowej, którzy zginęli w
Dziedzicach pod koniec wojny. Pomnik ten, nazywany czasem
nieprawidłowo Grobem Nieznanego Żołnierza, znajduje się na Cmentarzu
Komunalnym w Barlinku. Wieczorem Publiczne Gimnazjum Nr 1
zorganizowało również ognisko, na którym przy pomocy chóru „Retro”
każdy mógł zaśpiewać piosenki wojskowe.

Jako
uczestnik omawianych przedsięwzięć przyznaję, że wszystko przebiegło
planowo, a wielu mieszkańców naszego miasta, nie tylko
rozpoczynających tego dnia rok szkolny uczniów, chętnie wzięło w
nich udział. Uroczystości pozwalały na patriotyczną refleksję nad
dramatycznymi wydarzeniami sprzed 70 lat, czynny udział kombatantów,
służb mundurowych, harcerzy, uczniów szkół barlineckich oraz
zwykłych mieszkańców umożliwił przekaz wartości między pokoleniami.
Przecież celem tych obchodów, z okazji jakże ważnego wydarzenia,
było podtrzymanie pamięci oraz zasygnalizowanie wciąż możliwej
konieczności walki w obronie Ojczyzny w przyszłości. Każda osoba
mogła znaleźć coś dla siebie: dzieci zobaczyć, jak współcześnie
wygląda wojsko, harcerze i część uczniów mogli pomóc w
przeprowadzeniu uroczystości, władze miejskie wygłosić przemówienia
i zaznaczyć pamięć ze strony państwa polskiego, a osoby starsze
zostać uhonorowane tym, że ich udział w historii nie poszedł na
marne. Natomiast każdy, mający tylko ochotę, mógł zjeść, tak bardzo
kojarzoną przecież z wojskiem, grochówkę oraz pośpiewać. Mam
nadzieję, że podczas następnych uroczystości państwowych w Barlinku
zostaną wykorzystane pozytywne doświadczenia z tych obchodów 70.
rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej.
pwd.
Kuba Syroka
23. Barlinecka Drużyna Harcerska „Leśni”
|