Majówka w sobotę
To
c.d. JARMARKU CERAMICZNEGO, który odbywał się na placu przed plażą
miejską. Rozstawiły się tu stoiska gastronomiczne; Nornic Walking;
rzeźba z Wałcza H. i Z. Giwer; TMB z loterią i niezapominajkami;
Sołectwo Murzynowo (ceramika, potrawy i ciasto na poczęstunek i dla
swoich uczestników); ceramika z Prenzlau. Magia szkła
Barlinek-Częstochowa; stoisko z Karska z ciastem i nalewkami.
Warsztaty Terapii Zajęciowej ze Strzelec Krajeńskich z wikliną.
Pracownia Ceramiki Unikatowej z loterią; piec ceramiczny z BOK-u;
pokaz garncarstwa-Karol Elas Necel oraz stoisko z wyrobami
ceramicznymi z Kaszub.
Pogoda
pięknie pozwalała na relaks i spotkania przyjaciół Sołectwa
Murzynowo i Towarzystwa Miłośników Barlinka. Tej bardzo
zorganizowanej grupie mieszkańców Murzynowa przewodził sołtys Kamil
Różycki (zawodowy wojskowy) i prezes stowarzyszenia Mieczysław
Czepkiewicz.
„Stowarzyszenie Moja Wieś, a w niej…” zaprezentowało wyroby z gliny
łączone np. z tkaniną, drewnem czy szkłem. Wszystkie lepione są
ręcznie i wypalane w kominku. Bardzo ciekawe były maski. Smakowite
też okazały się ciasta, zupy i inne rarytasy. Dzieci i młodzież z
Murzynowa zaprezentowały się w tańcu ludowym i sztukach walki. W
części artystycznej zaprezentowały się również chóry seniorów ze
Schwedt i Barliniacy.
Jedna
tylko rzecz mnie martwi ta, że uczestników (mieszkańców) w tych
miejskich imprezach Barlinka jest coraz mniej. Komentarz zbyteczny.
Urszula Berlińska
|