Wymiana Młodzieżowa
„Europa bez granic – Teatr bez
granic” M.A.Papis
Część II
WYSTĘPUJĄ
Grupa węgierska z Szilvią i Gyöngyi.
Grupa szwedzka z Michaelem.
Grupa norweska z Bjřrnem Gunnarem.
Grupa polska z panią Anią i Martą.
Lider warsztatów teatralnych: Caryl
Swift.
Pani Dyrektor PG 1 – Lidia
Kulczycka-Perske.
Program „Młodzież w działaniu”
Czas trwania: 22-29.07.2008.
Scena w Pulicznym Gimnazjum Nr 1 w
Barlinku, ul. Leśna 10.
Młyn Papiernia. Rynek miejski. Pensjonat
pod Łabędziem. Hotel Barlinek
AKT ENTY +1
SCENA WPÓŁSKOŃCZONA
Huk, trzask, wrzask, ktoś biegnie i
krzyczy, szukają strojów, kto ma okulary przeciwsłoneczne?!, kto
weźmie garnek z łyżkami? Spośród norweskich skrótów, szwedzkich
rozciągań i węgierskiego szwargotania przebija się po polsku: –
Mateusz! Zawieź rower na miejsce! – tym razem to ja... Próbuję się
przebić, wrzeszczę niemiłosiernie, żeby sprawdzić czy zabrali
stroje. Rekwizyty są? Tak długo i ciężko pracowali, by wszystko
wyszło jak najlepiej! Teraz trzeba dopilnować, czy wszystko jest na
swoim miejscu, wędki?, piłka?, dzwonki? A gdzie megafon?!! Już – na
miejsca!

To pokaz się zaczyna! Pokaz warsztatowy
– cały gorący tydzień spędzili na warsztatach w słońca spiekocie,
spragnieni wody. Warsztaty z Caryl Swift to nie igraszka, trzeba
biegać, skakać, tańczyć, krzyczeć i wszystko powtarzać, aż będzie
dobrze. Doceńcie ich, ja jedynie patrząc na to wszystko męczyłam się
(co przy 35°C w samo południe, na środku placu Gimnazjum Nr 1, nie
było niczym nadzwyczajnym :)).
Wieczorami kolejne zajęcia – pokazy,
prezentacje – Węgrzy uczyli nas tańczyć, Norwedzy częstowali boską
Freją (czekoladą), Polacy quiz przeprowadzili a Szwedzi imprezę
zrobili.

Nocą w siatkę, ping-ponga grali i
ganiali po korytarzu, wślizgując się ukradkiem pod prysznic, żeby
zdążyć się umyć zanim kolejka będzie. Chłopcy z Polski, szok
przeżyli, u nas pod prysznicami każdy się zakrywa, żeby nikt nie
zobaczył... bożego ciała. Jak oni przetrwają wyjazd na Węgry lub do
Szwecji? Własne zasłonki prysznicowe chyba zabiorą, albo warty pod
łazienkami rozstawiać będą :) Zderzenie kultur nie zawsze przebiega
gładko...
W sobotę w Młynie Papiernia byliśmy.
Widoki podziwiali i pędzących samochodów się bali, wkoło ogniska
biegali, kiełbaski poprzypiekali, a na koniec się obfotografowali.
Dopiero gdy gzy nas napadły na ucieczkę się zdecydowali :)

W niedzielę wolne im daliśmy – pobiegli
na rynek w fontannie się chlapać, dzieciaki... :D
W poniedziałek pokaz – bieg wokół
szkoły, lasem koło pałacyku, śpiewy i tańce, Danie grał na
klarnecie, Patryka całowali po stopach. I deltą dalej, do mola przy
rynku, a widzowie za nami. Madeleine, jak kiczowata Wenus z wody
wychynęła. „Hej Tytanio!” – wrzeszczał Mateusz (duży), Caroline
własnym ciałem, swej pani broniła, a Peter jako ostatni kawaler, się
w mieście ostał! A przez kogo to zamieszanie?... Ci, którzy
widzieli, wiedzą...
Po pokazie, podziękowaniach, oficjalnym
zakończeniu i bankiecie w Hotelu Barlinek, zmęczeni i smutni, że już
koniec bliski, powlekli się z powrotem do szkoły...

Zamiast się pakować Szwedzi nas do tańca
zagonili, nawet się pani Dyrektor włączyła. I na łzy im się zebrało.
Patrzyłam na nich i mi się buzia cieszyła. Zobaczyć, że im na sobie
zależy, że żałują, że się kończy, że się oświadczają sobie nawzajem,
w żartach, lecz z podtekstem. To najwspanialsza nagroda jaką
mogliśmy dostać za całą tę harówkę przy projekcie. Teraz już się
doczekać nie mogą by w kolejnej części projektu udział wziąć.
Pierwsze były fiordy, w lutym br., w lipcu nasza fontanna z
Gęsiareczką, za pół roku nad Balaton ruszamy, a następnego lipca ku
szczytowi Bałtyku. A tak marudzili, że warsztatów tyle i roboty i
nie ma kiedy pójść na plażę...

Jeden z uczestników o wymianie:
«Wymiana, która się odbyła był to
świetnie spędzony czas. Poznałem tam wielu wspaniałych ludzi z
którymi się zaprzyjaźniłem i do dziś utrzymuję kontakt. Dzięki
wymianie mogłem rozwinąć i podszkolić swój angielski. Warsztaty
prowadzone przez Caryl były męczące, lecz całkiem zabawne i dobrze
się na nich bawiłem. Chciałbym żeby takie wymiany były organizowane
częściej bo jest to dowód jak można porozumiewać się z innymi ludźmi
i stworzyć tak świetne przedstawienie jakie to my właśnie
przygotowaliśmy. Jestem zadowolony z pracy jaką wykonałem i cieszę
się że w lutym zobaczę się z wszystkimi na Węgrzech. :D»
W projekcie udział wzięło 36 młodych
ludzi z czterech krajów wraz z 6 opiekunami:
- Magóné Tóth Gyöngyi i Szilvia Perhács
– Kossuth Zsuzsanna Human and Commercial Secondary School, Kalocsa,
Węgry,
- Bjorn Gunnar Ericson – HUZE Steinkjer
Youth Centrum, Steinkjer, Norwegia,
- Michael Noren – A-net Youthforum,
Ĺnäset, Szwecja,
- Anna Kazimierczyk-Papis i Marta
Antonina Papis – Publiczne Gimnazjum Nr 1 w Barlinku, Teatr Poezji
Wiatrak, Barlinek, Polska.
Warsztat teatralny poprowadziła –
angielska aktorka-tumacz – Caryl Swift.
Organizatorem projektu jest Publiczne
Gimnazjum Nr 1 w Barlinku im. Bohaterów Westerpalatte, ul. Leśna 10.
Projekt zrealizowany został dzięki Funduszowi Rozwoju Systemu
Edukacji (FRSE) – program „Młodzież w działaniu”.

Wsparcia udzielili nam: Państwo
Serwetowie – Pensjonat pod Łabędziem, Państwo Bogusław – Hotel
Barlinek, GBS Barlinek, Państwo Bitlowie – BIMEX, Marek Wojtanowski
– MARK-TRANS, Krzysztof Ligenza – ARO, Telewizja Myślibórz, Andrzej
Binkowski – ABS, Mirosław Kaliszuk – RESET, Państwo Fiksowie, Ewa
Rogozińska – Muzeum Regionalne, Burmistrz Barlinka, Romana Kaszczyc,
Urszula Filipińska i TMB, Elżbieta Chudzik, Wiesław Nowicki,
Waldemar Filipiuk – ESTER, WOPR Barlinek, CIT Barlinek, Urząd Miasta
Barlinek, p. Mamcarz – Pensjonat Pod Sosnami, Stowarzyszenie na
rzecz ochrony dziedzictwa „Młyn Papiernia”,
personel PG 1.
Opiekun gr. polskiej
Marta Antonina Papis
Pięknie dziękujemy wszystkim wymienionym
i nie wymienionym za wsparcie i pomoc wszelaką oraz cierpliwe
znoszenie projektowych wybryków.
Koordynator projektu Anna Kazimierczyk -
Papis
Dyrektor PG Nr 1 Lidia Kulczycka -
Perske
|