Proza życia
z twarzą
-Jak zwykle szuka
szarości, kłopotów i trudności dnia powszedniego... ale mamy
początek roku; styczeń – okres jeszcze świąteczny i początek
karnawału a nade wszystko czas na nadzieje i spełnienie marzeń
ludzkich. |
 |
-To
czas na życzenia... ale najpierw trzeba odnotować fakt pięknych
Bożonarodzeniowych dekoracji w mieście, które szczególnie uroczo
wyglądają wieczorami i nocą.
-Świetnie się stało, ze odbył się Kiermasz Świąteczny; pewnie stanie
się tradycją adwentową w Barlinku.
-Gdyby
zacząć od życzeń, to aż prosi się, by w nadchodzącym 2008 roku
zniknął koszmarny wygląd dawnego kina, by w tym miejscu wreszcie
nastąpiła zmiana. Niech by też ruszył w bieżącym roku remont
Pałacyku Cebulowego, wyglądającego ciągle w opłakanym stanie.
-Trzeba życzyć najstarszej aptece w rynku aby znowu zaczęła służyć
pacjentom i klientom i tym wszystkim, którzy przyzwyczajeni są do
kupowania leków właśnie tu. A lokatorom tego budynku by szczęśliwie
wrócili do swych pieleszy.
-To
świetnie, że na Górnym Tarasie powstaje następny budynek BTBS-u do
zamieszkania co jest nie lada szczęściemdla tych co czekają na
godziwe warunki życia.
-Bardzo prozaicznym życzeniem niech będzie to by w godzinach
porannych można było zjeść jakieś śniadanie w mieście. Restauracje i
pizzerie otwierają się dopiero w południe, ad taka prośba
-Chociaż przebrzmiały już życzenia świąteczne to na Nowy Rok wielu
satysfakcji, powodzenia i dobrego zdrowia wszystkim mieszkańcom,
którzy pracują i działają na bogaty wizerunek Barlinka. Spełnienia
marzeń.
-Gospodarzom miasta wytrwałości w służbie społeczeństwu oraz uznania
i wdzięczności mieszkańców miasta i gminy.
-A nam
piszących „Echo Barlinka” ciągle niezawodnych Czytelników, także w
2008 roku.
|