„Mury” znów ruszyły czyli knajpka działa

Barlinek się rozwija...a co o tym świadczy?

Kolejny raz spotkałam się z tym, że inicjatywę przejmują młodzi ludzie, którzy chcą coś zrobić w Barlinku i dzięki nim to miasto się rozwija.

Ale do rzeczy...lokal „Mury” znów funkcjonuje i ta zmiana właściciela wyszła mu naprawdę na dobre. Lokal przejęły dwie młode barmanki Basia Kasprzak i Karolina Kulińska...ale to nie jedyna zmiana w tym miejscu. Postanowiłam to sama sprawdzić i udałam się na małe przeszpiegi...niby w roli klienta. I co? Pub wygląda świetnie, wspaniały wystrój, piękny kolor ścian, który oddaje ciepłą atmosferę, no i wspaniałe malowidła na ścianach wykonane przez Tomka Cichosa (młody chłopak bardzo utalentowany, posiadający wiele projektów i pomysłów, który czeka na swoją szansę). W oknach białe płócienne zasłony, rolety i zdjęcia starego Barlinka. Do siedzenia wspaniałe skórzane kanapy oraz nowe krzesła i stoliki. A w centrum lokalu duże akwarium, w którym pływa Nemo. Wszystko to komponuje się we wspaniałą  całość, która sprawa, że w tak przyjemnym otoczeniu człowiek miło spędza czas i odpoczywa. Ale koniec już o wystroju lokalu, to nie muzeum...w lokalu wiadomo co się liczy najbardziej asortyment, promocje oraz obsługa. A w tym lokalu wszystko jest na wysokim poziomie. Asortyment bogaty poczynając od soków po najróżniejsze alkohole, połączone w fantastyczne drinki np. żołądkowa, spreit i ogórek. A i przekąsić coś szybko można lub zamówić jedzenie z pobliskich pizzeri...tutaj nie ma żadnych zakazów z tym związanych.

Promocje...promocje bo to „tygryski lubią najbardziej”. Dziewczyny dopiero się rozkręcają bo nie działają długo, a już mają tyle do zaoferowania. W każdy piątek karaoke, co jakiś czas muzyka na żywo, ponadto w każda środę piwo tylko po 3,50 zł, a gdy zamówisz jednorazowo 5 piw to dostaniesz to każdego pyszną pajdę chleba ze smalcem. Dla bardziej wytrzymałych – przy zakupie „ 0.5 litra ognistej wody” zakąski gratis... i czy to się nie opłaca.

A co najważniejsze w tym lokalu nie można palić!!! Brawo za odwagę. Palarnia jest na dole przy łazienkach. I dzięki temu w lokalu jest zawsze przyjemny zapach i można swobodnie oddychać. Dodatkową nowością jest brak telewizora, ale na wszystkie większe imprezy tj. mecze jest wielki rzutnik na którym wszystko doskonale widać i emocje są  jeszcze  większe.

Właścicielki chcą promować młodych twórców, wystarczy skontaktować się z dziewczynami, one są chętne na wszelkie formy współpracy. Robisz coś ciekawego i chcesz się z tym podzielić z innymi i zaprezentować...może warto  skorzystać.

Ok. starczy już o tym pubie...chcesz się przekonać sprawdź sam!!!

                                                          ulf
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka