Co w trawie piszczy...
Dni
stają się coraz krótsze i bardziej chłodne. W sumie nie ma się co
dziwić – idzie zima. Mieszkańcy naszego miasta ogrzewają swoje domy
i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to czym palą. Codziennie
wracając z pracy muszę przejść przez nasze „ekologiczne
miasteczko” i przebijać się przez smugi dymu, który w zależności od
pogody pokrywają miasto.
Drodzy
mieszkańcy czym wy palicie w tych piecach? Dzięki wam popołudniami
nie można oddychać spacerując po Barlinku.
Kolejna sprawą o jakiej chciałbym wspomnieć to fakt, że nasze miasto
się „rozwija” i ludzie zaczynają podchodzić inaczej do spraw
związanych z kulturą fizyczną. Jak już na pewno wszyscy wiedzą w
Barlinku funkcjonuje Klub Fittnes (w Domu Towarowym na 2 piętrze),
gdzie zarówno kobiety jak i mężczyźni mogą poćwiczyć, zrzucić zbędne
kilogramy ale przede wszystkim zadbać o kondycję. Powiem szczerze,
klub jest zrobiony z pomysłem i fachowo, wyposażony w różnorodne
sprzęty. Każdy tam znajdzie coś dla siebie bez względu na wiek.
Drugą fantastyczna inicjatywą jaka już działa w Barlinku jest Studio
Figura, czyli rolo masaż tzw. „aerobik dla leniwych”.
Barlinianki korzystają z tych nowoczesnych sposobów na poprawienie
wyglądu i kondycji.
Brawo
kobitki tak trzymać!!!
Mimo
tego w Barlinku można zauważyć jeszcze gdzie niegdzie nietolerancję
i głupie odzywki co do osób, które chcą i uprawiają czynnie sporty
np. niektórzy widząc grupę wędrującą z kijkami czyli wspaniały
nordink walking, naśmiewają się i pokazują symboliczne pukanie po
głowie. Czy takie podejście jest stosowne...niby każdy z nas
propaguje zdrowy styl życia, mnóstwo mówi się o ćwiczeniach, dietach
itp. sprawach. Ale mimo to patrzymy ze śmiechem i dziwnym wyrazem
twarzy na ludzi biegających rano po parkach. Czas to
zmienić...jeżeli sam nie chcesz ćwiczyć i wolisz objadać się i leżeć
przed telewizorem nie rób przykrości innym, którym taki styl życia
nie odpowiada.
ulf
|