Co w trawie piszczy...

Czas na majówkę... kiedyś były pochody pierwszomajowe przez niektórych znienawidzone, a przez resztę chwalone. Dawne czasy już nie wrócą i nikt z nas nie będzie musiał chodzić w pochodach z flagami i sztandarami. W tym numerze zaproponujemy państwu czar wspomnień dawnych czasów... może ktoś rozpozna się na zdjęciach i z sentymentem wspomni dawne czasy.

26. maja po raz kolejny będziemy obchodzili Dzień Matki. Święto bardzo ważne, o którym należy zawsze pamiętać.

Sytuacja kobiet zawsze jest cięższa niż mężczyzn. 95 % kobiet całe życie pracuje na dwóch etatach. Oprócz pracy zawodowej ( w naszym kraju większość pań musi ją wykonywać, bo mało która rodzina jest w stanie utrzymać się tylko z zarobków męża) ma jeszcze dodatkowe obowiązki związane z wychowywaniem dzieci, opieką nad domem i zajmowaniem się codziennymi sprawami, tj. pranie, gotowanie, zakupy itp. Dlatego proponuję więcej szacunku dla kobiet za ich poświęcenie i zaangażowanie.

Przyszła wiosna a wraz z nią wspaniała pogoda. Młodzież coraz liczniej wychodzi na spacery, przesiaduje w parkach. Szokuje mnie słownictwo dzisiejszych młodych ludzi. Rozumiem przeklinać można, ale po co wykrzykiwać przezwiska, wyzwiska i niecenzuralne teksty tak, aby wszyscy to słyszeli. To naprawdę nie jest powodem do dumy, bo takie słownictwo świadczy jedynie o chamstwie i braku dobrego wychowania. A robią to coraz młodsi ludzie, którym wydaje się to fajne i na czasie. Nie ma w tym nic bardziej mylnego.

Trochę kultury i szacunku dla innych ,bo nie każdy ma ochotę wysłuchiwać przekleństw ...

                   ulf
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka