Proza życia z twarzą
Z
oczywistych względów chcę skomentować minione listopadowe wybory w
Barlinku dlatego, że mamy bardzo ciekawą, nieprzewidzianą sytuację.
Moim kandydatem i bardzo wielu mieszkańców na burmistrza nie był
dotychczasowy, który między innymi przekonywał swych zwolenników o
szkodliwości 2 Zielińskich. Czyż nie zauważył, że do wyborów
wystartowali jeszcze jedni bracia, którzy nie przeszli. A Zielińscy
tak. Moim i bardzo wielu mieszkańców kandydatem na gospodarza MiG
był p. Dariusz Zieliński; został pokonany 142 głosami. Jednak wszedł
do Rady i został jej Przewodniczącym. Moje gratulacje. Jak na
człowieka mało znanego (!?) to daje dobrą perspektywę tym bardziej,
że za pewno da się poznać z dobrej strony społeczeństwu naszej Małej
Ojczyzny.
Lewicowy burmistrz teraz bardzo musi pilnować się w swych
poczynaniach, bo większość prawicowej Rady skrupulatnie będzie
patrzeć na wszystko. Właściwie polityka stricte niech idzie do
kosza... mają być działania gospodarcze, społeczne, kulturalne i
wszelakie, które służyć będą Miastu i Gminie Barlinek. Powinna
zaistnieć dobra współpraca włodarzy miasta, ale czujność i kontrola
ma być chlebem powszednim wszystkich komisji i radnych. Widać, że
wiele rzeczy trzeba naprawić, wyprostować; skończyć z samowolą
władzy. Cieszę się, że wśród radnych naszych i w Barlinku i
starostwie jest wielu ludzi ideowych, bo tylko tacy dobrze pojmują
swoją rolę służenia społeczeństwu. Ideolodzy są niebezpieczni...
ludzie idei – niezbędni! Dlaczego ktoś „gada”, że burmistrz
przeciągnie na swą stronę tego czy owego?
A może
będzie odwrotnie. Dlaczego ktoś „gada”, że lewicowy burmistrz nie
dostanie unijnych pieniędzy od prawicowego Sejmiku? To nonsens.
Dlaczego zwolennicy lewicy pomawiają EB o określoną orientację
polityczną? Może dlatego, że dopuszczamy krytykę miejscowej
władzy... Tak, swego czasu pisali u nas redaktorzy związani
sympatiami z... Czym toChcę jeszcze zauważyć, że ze starej ekipy
lewicowej nikt z dawnej Rady nie przeszedł, a z prawicy tak. Czyż to
nie znamienne. A jeszcze... szkalowany przez lewicę p. Andrzej
Potyra został starostą powiatowym w Myśliborzu. Tym bardziej
gratuluję i cieszę się, bo to prezes TMB, który i Echo Barlinka i
Towarzystwo wyprowadził na prostą drogę. W ogóle jest znanym i
aktywnym człowiekiem prawicy w naszym środowisku i ma umiejętność
współpracy z ludźmi.
Gdybym
miała coś jeszcze powiedzieć, to warto by przyjrzeć się co niektórym
pracownikom, których prawie nigdy nie ma w pracy albo w innym
przypadku ktoś bierze nieformalne pieniądze za nadzór nad pewnym
klubem i dowolnie dysponuje darowiznami (kopertami). Te dwa
przypadki to tajemnica poliszynela. Tak się mówi „na mieście”.
Co by
nie powiedzieć, to wybory generalnie przyniosły powodzenie i
zwycięstwo prawicy, oby należycie je spożytkowała dla dobra ludzi i
MiG.
Ach,
jakże się cieszę, że zaczyna się tworzyć w Barlinku orkiestra
dęta...pewnie będzie tak jak z „Halką”, o której reaktywację
„wierciłam dziurę w brzuchu” p. J.Zagacie. Miałam rację.
Początek roku zdaje się być optymistyczny, bo przestaliśmy tkwić w
beznadziejności panoszenia się ekipy, która trzęsła wszystkim i w
mieście, i w terenie. Wierzę i bardzo wielu mieszkańców też, że u
nas w Barlinku następować zaczyna normalność i systematyczna praca
władzy dla społeczeństwa. Powodzenia. Szczęśliwego Nowego Roku i
udanej kadencji.
Urszula
Berlińska
P.S.
Choć Święta kojarzą się z radością, to bywa, że i z krzywdą, bo oto
w Domu Dziecka emeryci (w ramach bonów) dostali tylko po 100 zł, a
stacjonarni po 400 zł. Gdzie tu poczucie przyzwoitości tych co tak
podzielili?!!!
|