Nierówna gra Pogoni

 

Nie tak wyobrażali sobie kibice Pogoni Barlinek grę swojego zespołu w kolejnych spotkaniach o mistrzostwo IV ligi zachodniopomorskiej. W pięciu rozegranych spotkaniach nasza drużyna zdobyła tylko cztery punkty i zanotowała spadek w tabeli z pierwszego na szóste miejsce.

Pogoń Barlinek  - Wybrzeże Rewalskie Rewal 2:2 (1:1).

Bramki dla Pogoni P. Gajewski -2.

 


 

Początek spotkania był udany dla Pogoni i w 23 minucie meczu Piotr Gajewski otrzymał piłkę na 16 metrze od bramki gości, zwodem minął obrońcę i strzałem lewą nogą tuż przy słupku zdobył prowadzenie. Następne akcje naszego zespołu mogły również zakończyć się bramką, ale naszym zawodnikom brakowało precyzji . Gdy wydawało się, że drugi gol dla Pogoni jest kwestią czasu, bramkę zdobyli goście. Podanie Michała Diakowa do Jarosława Świderskiego przechwycili gracze Wybrzeża i piłka trafiła do Kostyka, który wykorzystał niezdecydowanie naszych obrońców i przelobował wychodzącego z bramki Mariusza Jarosińskiego. W 55 min kontra gości przyniosła im druga bramkę, a strzelcem gola był Kwaśniewski, który wykorzystał sytuację sam na sam z Mariuszem Jarosińskim. Na wyrównanie, licznie zgromadzeni kibice w Barlinku czekali 9 minut. W 64 min Tomasz Spirzak zacentrował w pole karne. Piłki nie sięgnął Tomasz Muskała, ale trafiła ona do Piotra Gajewskiego, którzy strzałem z pierwszej piłki pokonał po raz drugi bramkarza gości. Mimo kilku szans Pogoń nie zdobyła zwycięskiej bramki i mecz zakończył się niespodziewanym remisem.

 


 

Energetyk Gryfino – Pogoń Barlinek 1:0 (0:0).

Na grząskim stadionie w Gryfinie zawsze bardzo ciężko grało się naszej drużynie.Nie inaczej było tym razem, mimo że nasz zespół miał optyczną przewagę zszedł z boiska jako pokonany. Pierwsze 20minut meczu to gra na połowie Energetyka, który umiejętnie się bronił i wyprowadzał groźne kontrataki. Po przerwie nasz zespół zaatakował jeszcze śmielej, ale niestety strzały Jarosława Świderskiego i Tomasza Muskały nie znalazły drogi do siatki Energetyka. Ł. Łazarz zdobywa bramkę dla gryfinian. Nasz zespół próbował odrobić stratę, ale brakowało wykończenia akcji pod bramką rywala.

Pogoń Barlinek – Flota Świnoujście 0:2 (0:1).
 

Wygrana drużyny gości była jak najbardziej zasłużona, w całym meczu zespół Floty przewyższał naszą drużynę praktycznie w każdym elemencie gry. Od początku meczu zaatakowali goście i już w 3min groźnie główkował Dziuba - na szczęście nad bramką. Chwilę później było już jednak 1:0 dla Floty. Przewoźniak przejął niedokładne podanie Łukasza Małowieckiego do Tomasza Spirzaka i w sytuacji sam na sam  nie dał szans Mariuszowi Jarosińskiemu. Nasz zespół próbował szybko wyrównać, ale  niestety wszystkie akcje były zatrzymywane przez obronę „wyspiarzy”, którą dyrygował były reprezentant Polski - Paweł Skrzypek. Pogoń stworzyła w pierwszej połowie meczu tylko dwie groźne sytuacje podbramkowe, pierwszą z nich stworzył jak zwykle bardzo aktywny Piotr Gajewski, ale niestety jego strzał został zablokowany przez obrońców gości. Druga sytuacja to błąd bramkarza S. Prusaka, który wyłapując dośrodkowanie wyszedł z piłką poza pole karne.

Rzut wolny wykonywał Krzysztof Milewicz, jednak jego silne uderzenie trafiło w mur gości. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, nadal trwała ostra walka w środku pola, która wygrywali piłkarze ze Świnoujścia i stwarzali groźne akcje pod naszą bramką. W 60min na strzał z ponad 30m zdecydował się Krajanowski i piłkę zmierzającą w samo okienko zdołał odbić nasz bramkarz, ale niestety nasi obrońcy przyglądali się interwencji Mariusza Jarosińskiego, co wykorzystał  Przewoźniak, który nie pilnowany spokojnie z 5 metrów posłał piłkę do siatki. Trener Andrzej. Rejman próbował ratować sytuacje  wprowadzając do gry Radosława Grabiasa i Mariusza Guraja, ale te zmiany na wiele się nie zdały i nasz zespół przez całą drugą połowęnie stworzył praktycznie żadnej groźnej sytuacji pod ramką S. Prusaka. Warta odnotowania była jedynie akcja w 80min Piotra Gajewskiego, który doszedł do długiego podania i dośrodkował w pole karne obok interweniującego bramkarza gości, ale niestety nikt z naszych piłkarzy nie doszedł do piłkii Krajanowski zażegnał niebezpieczeństwo wybijając piłkę tuż przed linią bramkową.  

 


 

Pogoń II Szczecin – Pogoń Barlinek 1:3 (1:0). Bramki dla Pogoni: P. Gajewski , K. Milewicz i T. Muskała

Aż trzy ligowe kolejki kibice czekali na zwycięstwo Pogoni Barlinek. Pierwsza połowa meczu nie zapowiadała naszego zwycięstwa. Zespół grał wolno, schematycznie i zasłużenie przegrywał. Już pierwsza akcja szczecinian zakończyła się powodzeniem, podania z głębi pola nie przerwał Michał Diaków, co wykorzystał napastnik  R. Komar i technicznym strzałem pod poprzeczkę zdobył gola. W 16 minucie nasz zespół miał szansę na wyrównanie z prawej strony dośrodkował Tomasz Zwoliński, a zamykający akcję na drugim słupku Piotr Gajewski strzelił z pierwszej piłki, ale refleksem błysnął bramkarz gospodarzy, który zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

Pierwsza akcja naszego zespołu po przerwie zakończyła się sukcesem. Krzysztof Milewicz przypomniał sobie, że potrafi przeprowadzić rajd od połowy boiska i dokładnie podać na czystą pozycje do Piotra Gajewskiego, który z ostrego kąta strzałem w długi róg doprowadził do wyrównania. W 68 minucie na strzał z 20m zdecydował się Krzysztof Milewicz i piłka ocierając się o nogę obrońcy wysokim lobem poszybowała nad wysuniętym na 5 metr bramkarzem i wpadała do bramki. W 89. minucie wprowadzony chwilę wcześniej Aarkadiusz Piasecki znakomicie podaje w uliczkę do Tomasza Muskały, który strzela obok wybiegającego z bramki Judkowiaka przypieczętowując tym samym zwycięstwo naszego zespołu.

Pogoń Barlinek  - Sława Sławno 1:2 (0:0).

Brakai dla Pogoni M. Guraj.
 

Sensacyjną porażką naszego zespołu zakończył się mecz z beniaminkiem Sławą Sławno. Goście ze Sławna przyjechali do Barlinka po jeden punkt, a niespodziewanie wywieźli aż trzy. Taktyka Sławy była prosta „murowanie” bramki na 30m i wybijanie piłki do przodu, licząc na szybką kontrę. Nasz zespół grał wolno i ospale, sporadycznie tworząc zagrożenie pod bramką przeciwnika. Taka gra Pogoni była wodą na młyn dla ambitnie grających gości, którzy widząc słabszą postawę naszego zespołu w drugiej połowie śmielej zaatakowali zdobywając dwie bramki, co pozwoliło im do odniesienia pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w IV lidze. W pierwszej połowie meczu Pogoń stworzyła tylko jedyną akcję, po której mogła zdobyć gola. Krzysztof Milewicz podaniem zza pleców obrońców uruchomił Piotra Gajewskiego, który wyszedł sam na sam z Kazimierczakiem, ale niestety strzał naszego napastnika obronił nogami bramkarz gości. Wydawało się, że po przerwie nasz zespół zagra z większą wolą walki i zaangażowaniem.

Niestety nic takiego nie miało miejsca i nadal gra przypominała walenie głową w mur obronny zawodników ze Sławna. W 58 minucie strzał napastnika Sławy Hinca nasi obrońcy zdołali w ostatniej chwili wybić na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska Przemysław Kochan nie upilnował w polu karnym K. Izmajłowicza, który głową z 8m posłał piłkę do siatki. Po stracie bramki nic się nie zmieniło i nadal nie mogliśmy się przebić przez szczelny mur obrońców gości. W 73 minucie w narożniku pola karnego Maciej Kawalec sfaulował jednego z zawodników gości i sędzia podyktował rzut karny pewnie zamieniony na bramkę przez K. Grejpera. Dopiero po stracie drugiej bramki nasz zespól zaczął śmielej atakować. W 77minucie na polu karnym Sławy powstało ogromne zamieszanie po którym Mariusz Guraj zdobył kontaktową bramkę. Na trybunach odżyły nadzieję na korzystny rezultat, gdy cztery minuty później A. Piasecki opanował piłkę z polu karnym i mocno uderzył na bramkę Sławy, ale refleksem błysnął Kazimierczak i na raty obronił strzał naszego zawodnika. Niestety była to jedyna akcja, która mogła doprowadzić do remisu i mecz zakończył się niespodziewanym zwycięstwem gości.

                                                                               Krzysztof Strzemecki

 

Tabela IV ligi

 

Lp

Nazwa Drużyna

Mecze

Pkt.

Z.

R.

P.

Bramki

1.

 Flota Świnoujście

9

23

7

2

0

19-3

2.

Astra Ustronie Morskie

9

19

6

1

2

21-12

3.

Sokół Pyrzyce

9

18

5

3

1

16-9

 

Victoria 95 Przecław

9

18

6

0

3

16-9

5.

Błękitni Stargard Szczeciński

9

17

5

2

2

20-14

6.

Pogoń Barlinek

9

16

5

1

3

19-12

7.

Energetyk Gryfino

9

16

5

1

3

14-9

8.

Gryf Kamień Pomorski

9

16

5

1

3

12-15

9.

Ina Goleniów

9

13

4

1

4

16-15

10.

Darzbór Szczecinek

9

11

3

2

4

17-14

11.

Victoria Sianów

9

10

3

1

5

17-18

12.

Kluczevia Stargard Szczeciński

9

10

2

4

3

6-9

13.

Sława Sławno

9

10

3

1

5

10-15

14.

Pogoń II Szczecin

9

9

2

3

4

13-16

15.

Wybrzeże Rewalskie Rewal

9

8

2

2

5

14-21

16.

Stal Szczecin

9

7

1

4

4

8-16

17.

Arkonia Szczecin

9

3

0

3

6

6-19

18.

GKS Mierzyn

9

2

0

2

7

5-23


 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka