Zapomniany Zakątek

Aktualnie Towarzystwo Miłośników Barlinka otrzymało status Społecznego Opiekuna Zabytków. W ramach tegoż 6. lipca w 3 samochody członkowie TMB udaliśmy się do Niepołcka – malowniczej cichej maleńkiej wsi, w której żyje zaledwie kilkunastu mieszkańców. Osobliwością tej osady ludzkiej jest przepiękny prawie 300- letni pałac bardzo zmurszały i wyszabrowany. Ale zabezpieczony (na ile to jest możliwe) i przeznaczony na sprzedaż za śmieszną cenę 9 tys. złotych. Pałac ocalał dzięki niezwykle trwałemu dachowi. Łza się w oku kręci, że coś takiego zjada czas.

Problem w tym, że remont i renowacja muszą być zrobione zgodnie z historycznym charakterem, gdyż to zabytek; w grę wchodzi tu plus, minus 10 mln. złotych (?!). W parku wokół pałacu zdumiewają ogromnej wielkości stare drzewa, a wśród nich platany. Kilka ocalałych budynków mieszkalnych Niepołcka w niczym nie przypomina chałup wiejskich czy ubogich chłopskich domów. To jakieś cacka architektoniczne też zjadane zębem czasu z przydomowymi ogródkami, ciszą i spokojem. Do cywilizacji i współczesnych technologii daleko stąd, chociaż jest i elektryczność, i widać samoloty na niebie. A okolica to „Barlineckie Bieszczady” – tak pięknie wyrzeźbiony jest teren i nawet z roślinnością występującą w górach. Niepołcko nie ma już charakterystycznego krzyża ani kościoła z mumią kapitana Josepha von Frankenberga. Zachował się jednak głaz (duży kamień) ustawiony na pamiątkę bohaterów I wojny światowej. W czasie naszego pobytu w Niepołcku bardzo ciekawie otwierał stronice historii znany pasjonat i znawca przedmiotu p. Kazimierz Hoffmann, którego wiedza jest bardzo rozległa i którego słuchaliśmy jak zawsze z dużym zainteresowaniem.

Czy Niepołcko dzisiaj znajdzie swego wybawiciela, jaki los czeka tę czarodziejską cystersowską wieś? Miłość dla Niepołcka potrzebna natychmiast i w takim samym stopniu pieniądze na ratunek i pałacu, i tego zapomnianego zakątka w ogóle. Mam wielką nadzieję, że coś w tej sprawie drgnie, bo Niepołcko to spuścizna kulturowa bezcennej wartości.

                                                                                                                   Urszula Berlińska
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka