Proza życia

 

Minął maj... miesiąc, kiedy to tradycyjnie 9 – letnie dzieci przystępują do I Komunii Św. Tym razem przyjrzałam się temu wydarzeniu w większości katolickiej Nadrenii – Westfalii.
 

Oczywiście, istnieją z naszymi uroczystościami pierwszokomunijnymi podobieństwa, ale i różnice. Na przykład takie, że katechizację przed sakramentem prowadzą przygotowani do tego rodzice – katecheci. Nie ma tak dużej ilości materiału do wyuczenia pamięciowego; nie ma egzaminów. Dzieci wspólnie modlą się i bardzo uroczyście przygotowują pod okiem księdza do uczestnictwa w liturgii mszy komunijnej. Niezwykłą oprawę ma wejście do kościoła. Komunię Świętą dzieci przyjmowały wszystkie stojąc wokół ołtarza. Pięknie to wyglądało. Rodzice i goście mieli przeznaczone ponumerowane miejsca. Dla wszystkich leżały modlitewniki i program przebiegu mszy. Nikomu, poza specjalnymi fotografami, nie wolno było ani fotografować ani filmować w kościele. Nie było więc niepotrzebnego zamieszania.
 

Drzwi i wejście do mieszkań przystrojone zostały zielenią z białymi kwiatami lub wstążeczkami. Cała uwaga rodziców bardziej koncentruje się na dziecku i jego święcie niż gościach i pokazaniu się. Owszem, dzieci dostają cenne prezenty oraz sporo życzeń i pieniędzy. Nawet banki z tej okazji proponują założenie konta z pierwszym symbolicznym wkładem. Jeśli chodzi o stroje, to dziewczynki na biało, a chłopcy w garniturkach. Ksiądz prosił, aby wyglądały skromnie... wyglądały pięknie.
 

U ewangelików podobnym sakramentem jest konfirmacja, do której przystępują nastolatkowie. Chciałam jeszcze przypomnieć, że w maju w Niemczech (w Nadrenii – Westfalii) zakochani kawalerowie wstawiają przed domami wybranek brzozy umajone kolorowymi wstążkami –  to Maibaum. Myślę, że tym razem nie czas na rozpisywanie się, lepiej przeżywać wiosę, cieszyć się słońcem i zielenią, ruszać jak najwięcej w przyrodę. Miłego obcowania z naturą.

                                                                                                                     Urszula Berlińska
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka