DZIEŃ KOBIET

8. marca w sali widowiskowej Barlineckiego Ośrodka Kultury odbył się koncert z okazji niezapomnianego Dnia Kobiet. Mieliśmy okazję oglądnąć kabaret w wykonaniu pracowników BOK’u i barlineckich VIP’ów, posłuchać
A. Jędrzejaka i „polskiego Garou”.

Opuszczając miejsce imprezy usłyszeć można było przeróżne opinie: „bardzo fajnie było ... rozbawiły mnie teksty”, ale też: „czyżby nie mieli już innych pomysłów? ... nagrać na playback to nie sztuka”. Jak wszędzie są przeciwnicy i zwolennicy. Mnie osobiście przykro tylko, że z imprezy na imprezę BOK zaniża swój poziom. Oczywiście wszystko co ludzkie nie jest mi obce, ale o ile koncert Jędrzejewskiego był ucztą dla mojego ducha, tak o reszcie nie wspomnę. Zawsze mi się wydawało, że domy kultury powinny stwarzać warunki wpływające na kształtowanie wrażliwości estetycznej, wyrobienie smaku artystycznego, czyli zgłębianie wartości duchowych.

Chociaż do kogo tak naprawdę można mieć pretensję? Do organizatorów, czy społeczności, która tzw. wyższą kulturą się nie interesuje? Takie czasy...