|
I w sto koni nie dogoni...
Choinka w Żydowie wpisała się już w tradycyjny zimowy kalendarz
imprez w tej małej miejscowości. Tym razem chętnych do zabawy było
ponad dwadzieścioro dzieci.
Piękna, choć mroźna, pogoda zwabiła wszystkich żądnych wrażeń.
Czemu? Bo tego dnia zorganizowano kulig. Po leśnych ścieżkach mknęło
kilkanaście sanek „zaprzężonych” w pokaźnej mocy... konie
mechaniczne...
Śmiechu było sporo, zwłaszcza, gdy niespodziewanie dla siebie
samego, ktoś nagle tracił sanki pod...siedzeniem i lądował w zaspie.
Po kolejnej rundzie przerwa na ognisko, kiełbaski, kaszankę i
oczywiście gorącą herbatę.
A wszystko to z inicjatywy p. sołtys Iwony Dwojewskiej i dzięki
sponsorom / UMiG oraz Lech Zdunowski /, którzy zadbali o słodycze
dla maluchów. Zabawa trwała aż do zmierzchu i wszyscy rozchodzili
się do domów z pewnym żalem, ale zdrowymi rumieńcami na twarzach. Do
zobaczenia za rok!
masz
|
|
|