Proza Życia

Kiedy w styczniu zbliżała się już połowa miesiąca, na Rynku płonęły jeszcze wszak piękne lecz kosztowne, oświetlenia świąteczne. Zupełnie niepotrzebne, bo Boże Narodzenie kończy się przecież wraz z Trzema Królami.

Ale, ale spieszmy pochwalić nowy wystrój wnętrza Banku (GBS-u), który urządził stanowiska obsługi klientów z myślą o ich wygodzie i indywidualnej obsłudze. To już standard UE.

Pisząc prozę życia, i nie tylko, często korzystam z pomocy Andrzeja Ligenzy, który jak wiemy fotografuje, fatygując się prawie zawsze własnym transportem. Więc dziękuję i przepraszam za kogoś, kto nie podpisał choć by fotografii z Wigilii w Domu Dziecka nazwiskiem Andrzej Ligenza.

Przysłuchując się śpiewaniu zespołu seniorów „Retro”, nie mogę zrozumieć, jak można było pozbyć się ze „Złotej Strzechy” takich entuzjastów. Jak to dobrze, że rozłam zaistniały już jakiś czas temu w klubie Seniora, nie rozproszył grupy, która śpiewa w „Retro” i nagrała już w radiu „Zachód” płytę ze swym repertuarem.

Nie tylko ja mam uwagi do nazbyt długich paznokci pań obsługujących klientów przy kasach. Takie paznokcie to nie do takiej pracy. Trudno!

O, rety! Jakże by się chciało, żeby taki np. sklep spożywczy na dole SDH. wyglądał inaczej. Tu konieczny jest remont i jakiś świeży, jasny wygląd! A okna wystawowe...W ogóle pomieszczenia handlowe tego domu towarowego przypominają dawne czasy...A przecież jest to jeden z głównych budynków najważniejszej ulicy naszego miasta. Wierzę, że gospodarze obiektu zmienią jego wygląd na przyjemny (nie tylko) dla oka.

                                                                                                            Urszula Berlińska
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka