Prawa kobiet w stanie błogosławionym

Pracodawca ma zobowiązania wobec kobiet w stanie błogosławionym. Należą do nich m.in. zakaz zatrudniania przy pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia i jej dziecka, zakaz pracy w nocy oraz w godzinach nadliczbowych, a także udzielanie kobiecie wolnego na badania lekarskie.

Kobieta nie może pracować m.in. dłużej niż 3 godz. Dziennie w pozycji stojącej, w wymuszonym rytmie pracy np. przy taśmie produkcyjnej, przy przewożeniu ciężarów o masie powyżej 12,5 kg na taczkach, 20 kg na wózkach i 75 kg na wózkach na szynach, przy podnoszeniu i przenoszeniu ciężarów o masie większej niż 3 kg przy pracy stałej i 5 kg przy pracy dorywczej, na stanowisku, na którym byłaby narażona na działanie czynników rakotwórczych albo substancji chemicznych niezależnie od ich natężenia, takich jak rtęć, ołów czy preparaty do ochrony roślin, przy wchodzeniu i schodzeniu po drabinie i klamrach, w miejscu, gdzie występują nagłe zmiany temperatury powietrza, przy uboju zwierząt hodowlanych, w wykopach i zbiornikach otwartych. Ponadto kodeks pracy wprowadza limit pracy przy komputerze. Kobieta może pracować przy nim 4 godziny dziennie.

Kobieta spodziewająca się dziecka nie może pracować w nocy oraz w godzinach nadliczbowych, nawet jeśli się na to zgadza.

Jeśli lekarz wyda zwolnienie lekarskie czy zaświadczenie, że kobieta ze względów zdrowotnych nie może wykonywać dotychczasowych obowiązków, nawet w przypadku, gdy nie jest to praca uciążliwa lub szkodliwa, pracodawca ma obowiązek je respektować.

Na zwolnieniu lekarskim kobieta zachowuje prawo do 100-procentowego wynagrodzenia. Może na nim przebywać jedynie 182 dni.

Pracodawca, który narusza przepisy o uprawnieniach kobiet w stanie błogosławionym, popełnia wykroczenie i podlega karze grzywny.

Dopisek z dn. 13.12.05r.

Ponieważ tak dużo ostatnio mówi się o tzw. „becikowym” udałam się do OPS, by zasięgnąć wiadomości na ten temat. Odpowiedziano mi, że jeszcze „nie ma żadnych wytycznych” i nic w tej sprawie nie wiadomo. Niemniej jednak, gdy tylko czegoś się w tej sprawie dowiem niezwłocznie powiadomię o tym Naszych Czytelników na łamach EB.

Halina Kasprzak