Barlinek 29.09.2005 r.
Roman
Więckowski
ul.
Wodna 3/4/3
74-320
Barlinek
Tel. 880 537
587
Redakcja
Echa Barlinka
w Barlinku
W dniu
08.08.2005 r. doszło do naruszenia prawa, polegającego na wdarciu
się właściciela najmowanego lokalu mieszkalnego spółki JKT-INVEST
bez wymaganego prawem wyroku sądowego. Miedzy mną najemca, a spółka
trwa spór o zapłatę czynszu na drodze postępowania sadowego żadna
rozprawa jeszcze się nie odbyła, ale Krzysztofo, prezes spółki
JKT-INVEST nowy właściciel części udziałów w nieruchomości przy
ulicy Wodna 3 w Barlinku, uważa ze zbędne są mu jakieś nakazy
sadowe. On ma swoje prawa i może po wymianie zamków, zając nie tylko
lokal najmowany, ale i trwale z nim połączony lokal własnościowy, do
którego prowadziło jedyne wejście y przed pokoju lokalu najmowanego,
zamurować je odcinając całkowity dostęp, czym naraził na zagrożenia,
oraz zajął wszelki nasz dobytek, pozostawiając nas bez dachu nad
głową tak jak staliśmy i to za niezrozumiała aprobata policji. A
przecież z cala rodzina jestem tam zameldowany od 2000r, nikt mnie
nie pozbawił prawa posiadania i zameldowania. Jedynie bezkarny
Krzysztof O. uważał że ma do tego prawo. Zostaliśmy pozbawieni
dostępu do czegokolwiek a Krzysztof O, oświadczył, że tu już nie
mieszkamy, a dorobek nasz został zajęty na poczet zaległego czynszu.
Nie będę
wdawał się w szczegóły jak do tego doszło, ze zarówno z poprzednim
właścicielem jak i obecnym toczę spór o wyjaśnienie stanu prawnego
obu lokali, ponieważ w tej chwili toczą się postępowania
wyjaśniające i cześć już została skierowana do sadu (przyrzucenie
stanu posiadania, dotyczące kradzieży gotówki i naruszeniem miru
domowego).
Pragnę
jedynie zwrocie uwagę (a nie jestem jedyna ofiara postępowań obu
panów o bezkarne działania i nieznajomość powszechnie obowiązujących
Ustaw, o szczególnej ochronie lokatorów i przestrzec kolejnych
właścicieli próbujących podobnie bezkarnie postępować. Gdyby
właścicielom najmowanych lokali pozwolono, na co pozwolił sobie
Krzysztof, to jedna-czwarta Polski zostaje wyrzucona na bruk.
Ja na
poparcie swoich racji posiadam dokumenty, które przedstawiłem w
czasie toczących się postępowań i przedstawię również w Sadzie.
Natomiast druga strona potrafi tylko zastraszać, prowokować,
wymuszać, nie przedstawiając konkretnych dokumentów.
Miałem
płacić i siedzieć cicho, a tak to jestem niepokornym lokatorem. Ale
ja, chcę się wynieść z tej nieruchomości tylko po wyjaśnieniu i
zaspokojeniu moich słusznych zadań. Dlatego proszę Redakcje o
opublikowanie mojego listu jako przykład bezprawnego postępowania i
zastraszania lokatorów najmowanych lokali.
Z
poważaniem
Roman
Więckowski
|