Odnośnie Żydowskiej Górki
Przeczytałem niedawno artykuł niejakiego SO pt. „Żydowska Górka”.
Kilka uwag na ten temat:
1. Nigdy dotąd żaden archeolog nie
prowadził prac badawczych na w/w Górce, więc nikt nie może
jednoznacznie stwierdzić, że była na niej w przeszłości osada. To są
tylko przypuszczenia. Być może prawdziwe, a może nie.
2. Stwierdzenie, że Wedlowie w roku 1355
mieli zameczek na Żydowskiej Górce to czyste herezje. W 1355 r. ród
Toyte był włodarzem Barlinka i jeżeli ktoś mógł mieć siedzibę na
Żydowskiej Górce to niewątpliwie byli to właśnie Toytenowie.
Wedlowie byli właścicielami okolicznych wiosek i terenów, a do
samego Barlinka nie mieli nic.
3. Folwark na terenie tartaku? Nie
sądzę, ponieważ stan wód w jeziorze był dużo wyższy i teren wokół
górki był bardzo bagnisty, aż do dzisiejszego osiedla Żabia -
dawniej „Żabie Bagno” (co stanowiło dodatkową ochronę dla
przypuszczalnego dworku Toytenów).
WNIOSEK: Następnym razem zanim Pan SO napisze jakiś historyczny
artykuł niech się skonsultuje z Naszym regionalnym historykiem Panem
Kazimierzem (Hoffmannem – przyp. red.), bo przekręca fakty i
wprowadza czytelników w błąd.
Z
poważaniem PC
p.s. Podpisuję się inicjałami, bo Pan SO
też nie ujawnił swojego nazwiska.
W
odpowiedzi na list dotyczący „Żydowskiej Górki” wyjaśniam, że:
* Po
pierwsze - nigdzie nie napisałem, że prowadzono tam jakiekolwiek
prace archeologiczne i zgadzam się z tezą, że mogą to być jedynie
przypuszczenia,
* Po
drugie – pisząc artykuł wykorzystałem informacje Zbigniewa Milera,
zamieszczone w cyklu „Nasza Ziemia” w numerze nr 29/2004 Ziemi
Gorzowskiej pod hasłem „Żydowska Góra”, w którym pisze się m.in. o
tym, że u stóp zameczku założono folwark,
* Po
trzecie - sugestie, że na Żydowskiej Górze mógł istnieć
przedlokacyjny gród, zawiera publikacja Kazimierza Hoffmanna pt.
„Geneza, fakty, hipotezy” z nr kwietniowego EB z 2003 r.,
* Po
czwarte - podobne sugestie można wyczytać z kolejnego tekstu
K.Hoffmanna (EB z maja 2003 r.) pod powyższym tytułem, w podtytule
„Na tropie siedziby”, tym bardziej, że pisze się tam o sztychu
Meriana, na którym widoczna jest „Siedziba Rycerska” - nie wiem, o
co więc mamy się spierać.
* Po
piąte - nie moją rzeczą są dywagacje, czy na Żydowskiej Górze był
zamek, siedziba rycerska, lecz przypomnienie młodemu pokoleniu o
intrygującej przeszłości tego miejsca. Nie mam też zamiaru
pośredniczyć w dialogu dwóch historyków za moim pośrednictwem.
Nie
sądziłem, że inicjały SO są tak tajemnicze, skoro piszę w Echu od 10
lat i nagminnie używam tego inicjału. Sądzę, że tajemniczy „PC”
doskonale mnie zna, lecz... zauważam przy okazji, że określenie
„niejaki SO” jest zwrotem pejoratywnym i kulturalny człowiek nie
powinien go stosować.
Z poważaniem
Stanisław Opatowicz (SO)
|