Rozmowy o Barlinku
W pięciu
kolejnych n-rach EB, począwszy od stycznia br., ośmieliłem się pokazać
(oczywiście hasłowo) pewne działania w ramach podpisanych umów partnerskich
pomiędzy naszą gminą, a gminami w Niemczech, Szwecji i Francji. Nie wynikało to
wcale z mojej ciekawości co do kontaktów partnerskich, bo te na ogół są mi
znane, ale dlatego, że w aspekcie bardzo ważnego historycznie dla naszego kraju
faktu związania się z Unią Europejską, istniała bezsprzecznie potrzeba
poinformowania naszej społeczności o działaniach w tym przedmiocie, które nie
zawsze są odpowiednio nagłaśniane, a co najważniejsze, nie zawsze z tego, co na
ten temat pisze się i mówi, wynika, jakie konkretne korzyści wnoszą te kontakty
w kształt ekonomiczny i kulturalny naszej gminy.
WK: W tej swojej próbie
ukazania dokonań, rzecz jasna w bardzo skrótowej formie, na pewno pominąłem
wiele ważnych spraw. Myślę, że dzisiaj, kiedy wszystkie sprawy związane z naszym
wejściem do Unii Europejskiej zostały zakończone, można się pokusić o szersze
potraktowanie tego tematu. O to właśnie chciałem poprosić burmistrza Miasta i
Gminy Barlinek p. Zygmunta Siarkiewicza.
Burmistrz:
Efekty
kontaktów międzynarodowych naszej gminy możemy podzielić na dwie grupy:
- przynoszące bezpośrednią korzyść i
na te które dają korzyści pośrednie. Te pierwsze są w większości znane. To
środki finansowe bezpośrednio uzyskane na inwestycje jak np.: na naszą
oczyszczalnię ścieków, projekty szkoleniowe dla szkół, urzędów, instytucji i
organizacji pozarządowych. To możliwość m.in. nauki języków dla naszych dzieci
ze szkół miejskich i wiejskich. Oczywiście też bezpośrednia okazja poznania
innych krajów. Wspomnę chociażby ostatnie wyjazdy kobiet wiejskich, rolników i
przedsiębiorców do Niemiec i Szwecji. W dniach 25-27 czerwca ok. 120 grupa osób
prezentowała naszą gminę w Schneverdingen. W roku ubiegłym taka prezentacja
odbyła się w Eksjö i Courrieres. Przypomnę jeszcze, że mamy też kontakty
międzynarodowe niesformalizowane umowami a już owocujące współpracą (Prenzlau i
Berlin – Niemcy, Aalbory – Dania). Częste turystyczne wizyty w naszym mieście,
czy pobyt motocyklistów z Klubu Harleya Davidson to jedne z efektów wspomnianej
współpracy. Nawiązują się kolejne, między stowarzyszeniami jak np. między
barlineckimi i berlińskimi przedsiębiorcami. W ramach tej współpracy w ostatnich
dniach zapoznaliśmy się w ciekawym projektem utworzenia w Berlinie inkubatora
dla barlineckich przedsiębiorców, którzy chcą
WK;
Przede wszystkim zacznijmy od tego, jak wygląda kondycja finansowa naszego
samorządu gminnego, bo też wszystkim jest wiadomo, że bez własnych zapasów
finansowych nie mamy co marzyć o jakiekolwiek pomocy z funduszy, lub fundacji
zewnętrznych.
Burmistrz:
Analizując
lewą i prawą stronę budżetu, to pewnie nie jest tak źle, bo w tym roku planujemy
414 tys zł nadwyżki budżetowej. Jednak patrząc na nasze zaciągnięte wcześniej
zobowiązania, to trzeba stwierdzić, że nie możemy swobodnie zaciągać nowych.
Pamiętać też trzeba, że w okresie od 1996 roku wydaliśmy na inwestycje ok. 24
mln zł. Bardzo dużym dla nas obciążeniem było finansowanie oświaty. Ze środków
własnych dołożyliśmy w tym okresie ok. 20,6 mln zł. Dlatego chcąc utrzymać tempo
inwestycji w mieście i gminie skupiamy się na dwóch kierunkach: pierwszy - to
inwestycje zewnętrzne i drugi – inwestycje własne. Nie za wszystko musi płacić
budżet gminy. Należy pozyskiwać i wspierać inwestorów. Trzeba podkreślić, że
najwięcej inwestorów mamy z Barlinka należy im więc stworzyć właściwy klimat.
Myślę, że widzimy to w wielu miejscach: PKO BP, rondo, zabudowa rynku, rozbudowa
i budowa nowych zakładów np. Barlinek S.A. Watex, p. Kopaczewski, Klaus Borne,
PKN Orlen i wiele niewymienionych tutaj inwestycji. Dla podtrzymania tego trendu
przygotowaliśmy lub przygotowujemy nowe tereny.
Pod turystykę
- tereny potartaczne
(obecnie uszczegóławiane są warunki z inwestorem na ich zagospodarowanie)
- tereny przy ul.
Zaułek i Jeziorna
- przy ul Sportowej
planowana jest budowa hotelu na ok. 70 miejsc
- realizowana jest
rozbudowa hotelu ALMA, być może już niedługo rozpocznie się remont hotelu
Staropolskiego.
Dla obszaru tzw. „Górnego Tarasu” został opracowany
szczegółowy plan zagospodarowania. Już dzisiaj widzę duże zainteresowanie
inwestycyjne tym terenem. Wydano też pozwolenie na budowę kościoła.
Część zadań musi jednak podjąć budżet gminy. Bez
osiągnięcia dodatkowych dochodów, a jednocześnie poczynienia oszczędności w
budżecie nie będzie to możliwe. Do najważniejszych decyzji w tym względzie muszę
zaliczyć racjonalizację sieci szkół. Decyzja ta powinna pozwolić na stworzenie w
przyszłości lepszych warunków nauczania dla młodzieży, a z drugiej strony
zaspokoić w sposób racjonalny finansowe potrzeby oświaty. Likwidacja BOSTiR-u
pozwoli ograniczyć dotacje i wydatki z budżetu na administrację, z drugiej
strony osiągniemy w przyszłym roku już konkretne dochody z majątku. Jednocześnie
w plażę winno być zainwestowanie środków dzierżawcy ok. 150 tys. zł.
Największym dla nas wyzwaniem i zadaniem będzie
rozpoczęcie inwestycji budowy oczyszczalni ścieków w Mostkowie i skanalizowanie
terenów wiejskich. Dla potrzeb tego zadania złożyliśmy wniosek do funduszy
spójności i otrzymaliśmy potwierdzenie wsparcia. Jest to olbrzymie zadanie
sięgające rocznego budżetu gminy tj. ok. 25 mln zł. Chcemy tę inwestycję
zrealizować razem z innymi gminami tzw. zlewni Jeziora Miedwie. Rada Miejska
przyjęła wieloletni plan inwestycyjny, którego celem jest głównie poprawa
gospodarki wodno-ściekowej na terenie miasta i gminy. Drugimi ważnymi zadaniami
są problemy komunikacyjne miasta. Chcę tu wspomnieć, że od przyszłego roku razem
za Starostwem w Myśliborzu planujemy rozpocząć modernizację ulicy Szosowej wraz
z wykonaniem w niej kanalizacji deszczowej. Tak, aby następnie połączyć tę
ulicę z Górnym Tarasem. Natomiast z Zarządem Wojewódzkim zmodernizujemy ulicę
Niepodległości, 31 Stycznia do granic miasta. Oba projekty mają być finansowane
ze środków unijnych.
WK:
Panie burmistrzu, w Barlinku, jeśli chodzi o estetykę miasta, dokonało się wiele
widocznych, pozytywnych zmian, chociaż nie wszyscy chcą to dostrzec.
Pocieszające jest jednak, że osoby przyjeżdżające do Barlinka z państw
zachodnich to dostrzegają. Nie można spocząć na laurach, bo jak cię widzą,
tak cię piszą - mawia stare, trafne przysłowie. Jak więc przedstawiają się
najbliższe zadania związane zarówno z partnerstwem miast, jak i z faktem
przynależności do Unii Europejskiej? Jeśli tak, to czego nowego możemy się w
najbliższym czasie w naszym mieście i gminie spodziewać?
Burmistrz:
Działania
estetyzujące miasto dzielą miasto na dwie grupy. Do pierwszej zaliczam wszystko
to, co mogą zrobić sami mieszkańcy, zarządcy poszczególnych osiedli, jak i
właściciele nieruchomości i posesji. Tu robi się bardzo dużo. Miasto się buduje
i ciągle upiększa. Jednak jest jeszcze wielu bałaganiarzy i pospolitych
brudasów, którzy wyrzucają śmieci gdzie popadnie, niszczą to, co inni z takim
trudem i za swoje pieniądze zrobili. Musimy wypowiedzieć im wojnę. Dla estetyki
również dużo może zrobić samo miasto i służby komunalne. Jak wspomniałem mamy
opracowany plan zagospodarowania dla Górnego Tarasu i okolic ulicy Jeziornej.
Została opracowana koncepcja uspokojenia ruchu dla ulic: Gorzowskiej,
Niepodległości, 1 Maja, Pełczyckiej. Opracowujemy koncepcję ścieżki spacerowej
od „delty Płoni” do Hotelu Limba wzdłuż linii brzegowej jeziora. W ciągu ok. 2,5
roku do 3 lat zostanie wykonana zabudowa Rynku oraz zabudowa pensjonatowa przy
ul. Zaułek Wokół jeziora zrobiliśmy ścieżkę spacerowo-rowerową oraz
edukacyjno-kajoznawcze szlaki rowerowe po zabytkowych obiektach gminy Barlinek
wraz z utworzeniem ekologicznych przystanków na trasie, które biegną przez
miejscowości: 1. Moczydło, Okunie, Żydowo, Niepołcko, Równo oraz 2. przez
Rychnów, Dzikowo, Starą Dziedzinę, Strąpie, Dzidzice, Jarząbki.
Każde z tych zadań jest tematem samym w sobie i
proponuję poświęcić im osobne publikacje. Dzisiaj zasygnalizowałem tylko
najbardziej istotne zamierzenia.
WK:
Najbardziej istotne dla nas są ewentualne inwestycje, które mają wpływ w równej
mierze na kształtowanie się potencjału ekonomicznego naszej gminy, co i
likwidacji bezrobocia. Czy są tu jakieś konkretne widoki, jeśli tak, to jakie?
Burmistrz:
Problem bezrobocia jest priorytetem w mojej pracy. Mogę się pochwalić, że
jesteśmy jedną z nielicznych gmin, gdzie przybywa miejsc pracy. Zanim jednak
będę mówił o nowych możliwościach tym zakresie, to wspomnę krótko o tak zwanym
otoczeniu.
Otoczenie
bezrobocia i biznesu jest bardzo ważne, ale najpierw kwestia bezrobocia. Udało
mi się stworzyć pewien system, dzięki któremu część bezrobotnych może uzyskać
wsparcie swojej, bądź co bądź, tragicznej sytuacji. Opiera się on na strukturach
samorządowych – filia Powiatowego Urzędu Pracy i Ośrodek Pomocy Społecznej.
Opiera się też na doradztwie wielu instytucji i organizacji. Wspomnę choćby
Wojewódzkie Centrum Wspierania Młodych, Klub Pracy i sam ośrodek OHP, szkoły i
instytucje oświatowe. Stowarzyszenia wiejskie oraz same sołectwa swoją
działalnością wspierają bezrobotnych. Otoczenie biznesu też się poprawiło.
Pozostało Stowarzyszenie Przedsiębiorców „Barlinek”, Lokalna Organizacja
Turystyczna. Ważną rolę pełni tutaj również Gospodarczy Bank Spółdzielczy, który
nie tylko finansuje, ale również doradza przedsiębiorcom. Wspólnie z nimi
przeprowadziliśmy kilka szkoleń nt. pozyskania funduszy europejskich. Trzeba
powiedzieć, że ze skutkiem pozytywnym. To znaczy, że na inwestycje
przedsiębiorcy pozyskali fundusze z Unii. Wojewódzkie Centrum Wspierania Młodych
finansowane jest ze środków fundacji włoskiej, a ono samo wspiera młodych
przedsiębiorców m.in. dotacjami. Dodatkowo w ostatnich dniach podpisałem
porozumienie z Zachodniopomorską Agencją Rozwoju Regionalnego w Szczecinie w
sprawie podjęcia szerokiej współpracy w celu stworzenia w Barlinku jeszcze
lepszego klimatu gospodarczego, służącego stymulowaniu rozwoju i aktywności
inwestycyjnej w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Podpisane
porozumienie przewiduje m.in. utworzenie w Barlinku Terenowego Punktu Wspierania
Przedsiębiorczości, które na bazie Lokalnego Okienka Przedsiębiorczości
dysponować będzie kompleksową informacją o dostępnych rządowych i unijnych
środkach wsparcia dla firm.
O nowych planach inwestycyjnych naszych firm
wspominałem wcześniej, ale chciałbym jeszcze nadmienić o inicjatywie budowy
elektrociepłowni na biomasę, która winna nie tylko uaktywnić lokalny rynek
usług, ale i stworzyć możliwość pozyskania taniego ciepła.
WK: Serdeczne dzięki za obszerną informację, moim
zdaniem bardzo potrzebną, aby społeczeństwo wiedziało co dzieje się, lub dziać
będzie w naszej gminie, w mieście. Trzymam pana za słowo, że do niektórych
tematów trzeba będzie wrócić i omówić je bardziej plastycznie, tak, aby każdy
miał jasność, że to co się robi, będzie służyło z pożytk8iem naszemu
społeczeństwu. Dziękuję za rozmowę.
Władysław Kmiecik
|